Reita - 2008-11-29 12:40:01

Pomieszczenie w którym siedział Ath było ciemne i mroczne...Tylko na środku drewnianego stołu znajdującego sie w centrum izby paliła się świeca ukazująca niektóre zakamarki pomieszczenia...Na drewnianym starym krześle siedział wysoki mężczyzna o włosach koloru purpurowej orchidei i zielonych oczach..Twarz miał przysloniętą czarną, chustą...Studiował starą mapę...:"A więc Miasto Słońca znajduje sie nieopodal...:"Mruknął do siebie mężczyzna. Jego glos był niski i lekko schrypiały:"Muszę sie tam wyruszyć gdy tylko zapadnie zmierzch..." Ath miał tylkoj eden cel:ZABIĆ. Zabić wszystkich tych, ktorzy niegdyś zabili brutalnie jego matkę..Ojciec na łożu śmierci powiedział mu:"Z tamtąd co światło bije, przeciwność nocy i świt pochodzili ci co twoja rodzicielkę zabili" Wiedział, że musi sie tam udać..I odnaleść tego co to uczynił nawet gdyby po drodze musiał przepłacić życiem...

GotLink.pl