#1 2008-11-15 14:54:28

Kiyo

Surya, ?

Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 72
Punktów :   

Pole banitów

Oddalone od całego świata, zaszyte przez pole kukurydzy. To właśnie tu żyją ci, których świat uznał za podłych.

Offline

 

#2 2008-11-22 23:11:41

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

Pośród kukurydzianych zarośli znajdowala ise mała polanka...To wlasnie to miejsce Mikadame lubił najbardziej...Było tu cicho i spokojnie. Miejsce to w sam raz nadawało się na pogawędki we dwoje, które młodzieniec lubiał urządzać ze swoją przyjaciółką..Wkoncu była dla niego jak siostra: jedna jedyna i na całe życie:" Raven...": Przerwał ciszę chłopak "... Jak myślisz czy dziś bedzie padać...? Trochę dach nam przecieka a nie chciałbym znów dziś spać na mokrym.." Specialnością Mikadame było narzekanie..Oprócz wrodzonej powagi i szarmanckiego uśmiechu ta cecha z pewnością należała do jego głównych wad...Chłopak położył się na polanie rozkładając swoje duże pierzaste skrzydła i położył ręce za głowę...Patrzył teraz w niebo z niewielką ilościa chmur..:"Z małej chmury duży deszcz..." ....

Offline

 

#3 2008-11-22 23:18:23

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Raven leżała nieopodal przyjaciela. Słysząc jego pytanie leniwie podniosła wzrok ku niebu: Hmmm... Wygląda na to że nie... Jednak może warto było by zając się dachem... - powiedziała przewracając się na plecy i tym samym przysuwając się bliżej chłopaka

Offline

 

#4 2008-11-22 23:22:04

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

Mikadame ani drgnął...Zamknął jedynie oczy jakby czując coś miłego:"Na dobrą sprawdę to nic nie da...Liście kukurydzy szybko gniją...A tylko one chronia teraz nas przed zalaniem..dobrze wiesz, że dziury na dachu są wszedzie i nawet gdybym zabrał sie za to teraz to i tak nie zdążę.." Mówiąc ostatnie słowo cicho zamruczał łechtany promieniami slońca, ktore własnei wylkoniło sie zza chmur:"wierzę ci, że nie bedzie padać.."

Offline

 

#5 2008-11-22 23:30:53

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Tak masz rację pewnie nie będzie - powiedziała dziewczyna lekko się uśmiechając - jednak uważam że i tak nalezało by coś zrobic z tym dachem... może warto by udac się do lasu i poszukac jakiś desek? cokolwiek... nie możemy przecież miec dacju z liści! sam wiesz że gniją i ta robota jest bez sensu... - powiedziała po czym westchnęła i zamknęła oczy rozkoszując się słońcem

Offline

 

#6 2008-11-22 23:38:54

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

ledwo dziewczyna zamknęła powieki, a juz nad nią wisiał swobodnie opierajac sie na rękach Mikadame lekko opierajac swój tors o jej brzuch:"Ale czym sie martwisz maleńka, hmm? Przecież wiesz że zawsze mogę zasłonić cię sobą!" Chlopak roześmiał się...gdy się smiał jego błyszczace, kruczoczarne, półdługie wlosy lekko powiewaly na wietrze mieniąc sie odcieniami błękitu:"Dobrze juz dobrze..." Powiedział podnoszą się natychmiast z dzieczyny i wracając do swojej poprzedniej pozycji:"Zrobię to..później. Narazie jest slonecznie, pozatym..sama powiedziałaś, że dziś nei bedzie padać.." Ton chlopaka wskazywał wyraźnei na to, ze nie chcem usię teraz odrywać twarzy od slońca i udawać od ciemnego lasu...:"Zostańmy tu jeszcze chwilę..Proszę.." Ostatnie slowo powiedział półszeptem wprost do ucha dziewczyny poczym ponownie zwrócił twarz ku słońcu...

Offline

 

#7 2008-11-22 23:49:24

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Dziewczyna lekko zadrżała. Wciąż czuła jego miękką skórę a w głowie słyszała aksamitny szept chłopaka. Nagle poczuła że lekko sie czerwieni. "Dlaczego? Dlaczego to się stało? przecież od zawsze jesteśmy przyjaciółmi... Ach zupełnie nie rozumiem.. nie ważne" - pomyślała po czym odwróciła się na bok tym samym zwracając się plecami w kierunku przyjaciela... Po chwili milczenia powiedziała: Wiesz co? Jak dla mnie to pogoda już zawsze mogła by taka byc!

Offline

 

#8 2008-11-22 23:55:41

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

Mikadame nie odtwierając oczu szepnął:"Dla mnie też.." a po chwili dodal już nieco glośniej:"Ale wiesz, że to nei mozliwe.." Wydawał się nie zauważać reakcji dziewczyny. Może tylko udawał? W każdym badź razie leżał wciąż nieruchomo z twarzą zwróconą ku słońcu:"Wiesz...To dziwne...Nigdy wczesniej nie bylo tu aż takiej ciszy...Albo zwierzęta psocą gdzieś dalej, albo ty dzis jesteś malomówna..Nic ci nie jest?" Jego glos zdradzał ogromną troskę. Wkońcu tyle lat są przyjaciółmi i tyle problemów przechodzili już razem:"Źle się czujesz?" Zapytał wyraźnei zatroskany nachylając sie nad odwróconą plecami dziewczyną...

Offline

 

#9 2008-11-23 00:05:40

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Tak wiem...-powiedziała ospale dziewczyna przyglądając się chłopakowi - Ja małomówna? Wydaje ci się... Widocznie upał leniwie wpływa także na zwierzęta - dodała z uśmiechem

Offline

 

#10 2008-11-23 11:17:06

Kiyo

Surya, ?

Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 72
Punktów :   

Re: Pole banitów

Z nad jeziora dało się usłyszeć głośny bulgot wody, zanim jej kryształowe krople nie przeleciały przez cięką zarośl upraw kukurydzy i nie oblały znajdujących się nieopodal Torimae...

Offline

 

#11 2008-11-23 17:38:34

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Dziewczyna gwałtownie podniosła głowę. Mikadame słyszłałeś?-zapytała

Offline

 

#12 2008-11-23 20:11:42

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

Chlopak otworzył leniwie jedno oko:"Widocznie woda sie gotuje od tego twojego upału.." Powiedział żartując i ponownie zamknął oczy...

Offline

 

#13 2008-11-23 20:18:59

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Och ale to nie jest śmieszne! Tam ktoś jest! a jeśli nam zagraża?- spytała spanikowana Raven po czym mimowolnie chwyciła Mikadame ze rękę

Offline

 

#14 2008-11-23 20:28:17

Yukiki

Użytkownik

Skąd: Osaka
Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pole banitów

Chłopak otworzył oczy i podniusł się ociężale. Nie cofnął jednak ręki...Objął jej dłoń w obie ręce i powiedzial:"Cokolwiek by to nei bylo czy gotująca się woda czy 30 metrowy karp, który chce cię zjeść obronię cię, obiecuję" Mówiąc to nachylił sie i ucałował czoło dziewczyny...

Offline

 

#15 2008-11-23 20:37:08

Saki_the_SiNNeR

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 23
Punktów :   

Re: Pole banitów

Dziewczyna poczuła że się rumieni. On był taki słodki... Taki miły... Taki dobry. "Dzi-dziękuję" tylko tyle była w stanie wydusic z siebie dziewczyna- Dziękuję że jesteś-dodała pewniej po chwili milczenia

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl