Użytkownik
Dziewczynie po policzku spłynęła łza... łza szczęścia, że przyjaciel zawsze przy niej będzie. Nie mówiąc słowa mocno przytuliła się do niego...
Offline
Użytkownik
Nie... po prostu... inaczej nie umiem ci podziękowac... - powiedziała patrząc mu w oczy po czym dała mu całusa w policzek oblewajac sie rumieńcem
Offline
Chłopak zdziwił sie jeszcze bardziej:"Ale nie musisz m iprzecież dziekować!"Powiedział z troską w głosie:"Wiesz, ze przyjaciele trzymaja ise razem prawda?" Mówiąc to przytulił ją do siebie i musnął wargami delikatnie jej szyję...
Offline
Użytkownik
Dziewczyna zadrżała: Tak... masz racje - powiedziała z uśmiechem - Czy... Czy zauważyłeś że coś się między nami zmieniło czy tylko tak mi się wydaje? - zapytała niepewnie
Offline
Użytkownik
Och... nie nic... pewnie tylko mi się wydawało... że... jest inaczej... nie ważne... Chyba jednak będzie padac... - powiedziała dziewczyna kierując wzrok na wielką deszczową chmurę na niebie - i po pogodzie...
Offline
Użytkownik
Dziewczyna zadrżała i zaczerwieniła się: Tak o to... - powiedziała cicho
Offline
"Tak myslałem.." Powiedział chłopak prawie szeptem:"Tak to jest gdy sie dojrzewa" w tym momencie mrugnął do dziewczyny a nastepnie zwrócił twarz ku niebu:"Faktycznie może się rozpadać..Ale póki jest ładnie zostańmy tutaj" ...
Offline
Użytkownik
Dziewczyna milczała. Nie miała pojęcia co może odpowiedziec przyjacielowi... w tym momencie poczuła krople wody na nosie - Czy.. czy to deszcz? - zapytała
Offline
"Albo karp się wynurza.." Zażartował chłopak podnosząc sie z trawy:"Chodź schowamy się narazie pod liśćmi kukurydzy" powiedział ciągnąc dziewczynę za rękę. Kukurydza rosła tutaj bowiem bardzo urodziwa a jej liście spokojnie mogły służyć za niezawodny parasol...
Offline
Użytkownik
To chyba jednak deszcz.... - powiedziała widząc coraz to większa liczbę kropli - wiesz... jak jesteś blisko... to nawet tutaj mogła bym mieszkac - powiedziała cicho niemal do siebie
Offline